Więcej to znaczy mniej!

Z góry przepraszam tych, którzy pomyślą, że się czepiam. Proszę też nie interpretować moich słów jako adresowanych przeciwko klubowi BP. Jest to mój klub, pod niektórymi względami najlepszy w Polsce. Ale po to są niezależne media, żeby pokazywać prawdę, co czynię niniejszym. Otrzymałem kolejny list z klubu BP, zachęcający do przeczytania newsa na stronach internetowych klubu. Autor pisze w nim o mistrzostwach klubu match play – "Z uwagi na większą liczbę chętnych uległy zmianie terminy rozgrywania poszczególnych rund".  W poprzedniej informacji na stronach Binowa, można to sprawdzić w regulaminie turnieju – planowano, że wystartuje w nim 64 graczy. Przy tych założeniach turniej miał się skończyć 15 czerwca.
 Patrząc na drabinkę turniejową zamieszczoną na stronach Binowa widzimy na niej 39 graczy, którzy będą grali do 24 czerwca. A więc graczy jest mniej i to dużo mniej a nie więcej jak się propagandowo w tekście podaje. Czemu jest mniej graczy? – pisałem już w tekście "Zawodowe mistrzostwa Binowa".
 Odnoszę wrażenie, że drabinka jest narysowana z błędem, bo mnie się wydaje, że turniej zakończy się tak jak było planowane 15 czerwca, nie wiem, bowiem jak jeden gracz może grać sam ze sobą o mistrzostwo w rundzie finałowej, którą zaplanowano na okres 16-24 czerwca. Nie oto zresztą chodzi, zawsze mówię, bowiem, że błędów nie robi ten, który nic nie robi.
Nie znoszę jednak oszukaństwa i przeinaczania faktów. Może jest to choroba osoby wychowanej w systemie komunistycznym. Osobiście przeczytałem Orwellowski "Rok 1984" i szlag mnie trafia, kiedy ogłasza się wzrost tygodniowej normy czekolady z 200 na 100 gram. Póki co zachowuję jeszcze zdrowy rozsądek, a tak mi się przynajmniej wydaje, czego również redaktorowi stron internetowych Binowo Park Golf Club życzę.