Lexus to luksus
Maksymilian Sałuda z Binowa zagrał 73 uderzenia (+1) na polu Sierra Golf Club w Wejcherowie i wygrał bezapelacyjnie pierwszy turniej z cyklu Lexus Golf Cup 2005. W klasyfikacji netto doskonałe miejsca zajęli inni gracze z Binowo Park Paweł Majewski – drugie i Kazimierz Mendak -trzecie.
Na polu Sierra Golf Club w Wejcherowie
rozegrano w sobotę 14 maja 2005 roku pierwszy turniej z cyklu Lexus Golf Cup 2005.
Tak jak wyroby Lexusa są arystokracją wśród samochodów, tak też turnieje Lexus Cup stają się ekskluzywnymi wydarzeniami golfowymi. Organizatorzy turnieju dołożyli wszelkich starań, aby stał się on wydarzeniem towarzyskim i sportowym. W turnieju za hole in one na 9 dołku, jako nagroda był najnowszy Lexus RX 300.
Niestety nikt nie trafił i samochód powędrował na powrót do salonu.
Od rana na uczestników czekał bufet śniadaniowy, cały czas dostępne były przekąski na końcu zaś obiadowy grill. Każdy z uczestników otrzymał bardzo porządną koszulkę i czapeczkę golfową. Obsługa była przemiła i spełniała nawet wyszukane życzenia. Jak było, najlepiej obrazuje anegdota: w pewnym momencie Kazimierz Mendak poprosił kelnerkę o krem do rąk. Pani z kamienną twarzą spytała -"z wazeliną czy bez". Po chwili na tacy, a jakże, przywędrował krem i Przewodniczący Rady Gminy w Starym Czarnowie mógł posmarować swoje spracowane dłonie kremem regeneracyjnym.
Czy krem był "z wazeliną czy bez" pozostawiam jako zagadkę dla czytelników tego artykułu.
Pole było doskonale przygotowane do gry.
Na szczęście, ze względu na opóźnioną w tym roku wegetację roślin, tutejsze raffy jeszcze nie porosły i grało się komfortowo. Zresztą wyniki świadczą o tym najlepiej, w klasyfikacji mężczyzn w kategorii HCP 18.4-36, zagranie 36 punktów STB (czyli "zagranie na swój handicap") dawało … 18-19 miejsce. Obsada zawodników dopisała:
W turnieju grali osobiście Jacek Pawlak (na zdjęciu powyżej) prezes Toyota Motor Poland, Piotr Mondalski prezes Polskiego Związku Golfa i Tadeusz Siek właściciel pola golfowego Sierra Golf Club.
Oprócz gospodarzy najliczniejszą ekipę wystawił Binowo Park Golf Club.
(od lewej Rafał Przybylski, Elżbieta Górska, Kazimiesz Mendak, Danuta Grzelak, Rafał Zmysłowski, Artur Śliwiński, Lesław Górski, Jerzy Safanów i Dorota Jankowska). Gościom dopisały humory i sportowa forma. W klasyfikacji brutto Max Sałuda nie miał równych. Zwyciężył z wynikiem 73 (+1) i wyprzedził następnego Lecha Sokołowskiego o 6 uderzeń i trzeciego Jakuba Żelaznego o osiem uderzeń. W rywalizacji netto (HCP 0-18,5) wygrał Rafał Rudol (-5), wyprzedzając Włodzimierza Kubiaka i Jakuba Domosławskiego z Sierra GC (obaj po -4).
W konkurencji mężczyzn netto (HCP 18,5-36) zwyciężył Karol Rogało 46 punktów STB wyprzedzając dwóch reprezentantów Binowa:
Pawła Majewskiego (na zdjęciu) i Kazimierz Mendaka -obaj po 42 punkty. Dobrze też spisali się inni gracze ze Szczecina. Rafał Zmysłowski był szósty (41 punktów STB) a Rafał Przybylski, mimo, że zagrał lepiej od swego handicapu (37 pkt. STB) zajął 17 miejsce. Konkurencję kobiet wygrała Magda Suchoń (43 pkt. STB) a reprezentujące Binowo:
Aneta Majewska (na zdjęciu) i Elżbieta Górska (obie po 36 pkt STB) zajęły 4-5 miejsce.
Artur Śliwiński przed turniejem promieniował uśmiechem
Dorota Jankowska pozuje do zdjęcia
Paweł Majewski na treningowym greenie
Szczecińska ekipa podczas wręczania nagród
Pamiątkowe zdjęcie zwycięzców przy Lexusie