Polemiki

Głos prezesa

Skontaktował się z nami Marek Podstolski – prezes polskiego PGA. Zabrał głos na temat oszustw na polu golfowym. W jego opinii nieuczciwość na polu golfowym to nie tylko polski problem. Oszukują zarowno golfiści amatorzy jak i profesjonaliści.

"Dzień dobry, To nie jest tylko Polski problem! Ale polskim problemem jest kumoterstwo! Niestety partnerzy z grupy  nie zgłaszają złamań reguł w komitecie turniejowym bo może im to zaszkodzić w życiu zawodowym!! Takie usprawiedliwienie jest też oszustwem. Ci którzy oszukują na polu golfowym, też oszukują z predystynacją w życiu codziennym. Załączam przetłumaczony tekst z angielskiego, napisany przez (prawdziwego) PRO z USA. Można go znaleźć pod adresem:
http://www.golf24.pl/golf24/articles/article.html?article-id=854&category-id=0&page=52

 Serdecznie Pozdrawiam Marek W. Podstolski"

Przedstawiciel redakcji rozmawiał telefonicznie z prezesem Podstolskim na ten temat. Oto tezy tej rozmowy:

Oszukiwanie na polu golfowym M.Podstolski wiąże z ogólnym poziomem etyki czy wrażliwości danego gracza. Chodzi tu o wewnętrzne poczucie uczciwości. Osoba, która ukradnie drobiazg w supermarkecie oszuka również bez skrupułów na polu golfowym.

Niektórzy oszukują notorycznie i nałogowo. Co ciekawe dotyczy to zarówno dobrych jak i przeciętnych graczy, jest to raczej cecha charakteru, z którą dane osoby nie umieją sobie poradzić.

Jeżeli zawodowiec zostanie złapany na oszustwie grozi mu dożywotnia dyskwalifikacja, ale nawet tak surowa kara nie odstrasza oszustów. Zdarzają się przypadki karania przez PGA profesjonalistów taką karą. Znany jest przypadek gracza o bardzo głośnym nazwisku, który przez swoją głupotę (chyba można tak powiedzieć), mimo ogromnego talentu i osiągnięć prowadzi mały driving zamiast grać w najwiekszych tourach PGA, ponieważ utracił prawo wykonywania zawodu.

Prezes Podstolski jest zwolennikiem surowego karania każdego przejawu nieuczciwości stwierdzonego na polu. Każdy taki przypadek powinien być karany conajmniej roczną dyskwalifikacją nałożoną przez klub lub związek.

Niedawno w Słubicach autor tekstu grał  z Niemcem, który na każdym dołku odejmował sobie jedno uderzenie. Marek Podstolski stwierdził – "ja łatwo radzę sobie z takimi graczami, po prostu natychmiast odsyłam takiego golfistę do domku klubowego". Rozwiązanie, aczkolwiek radykalne, ale na pewno skuteczne.

"Tylko surowe zasady pietnowania oszustów mogą zaskutkować poprawą sytuacji. Potrzebne jest przy tym współdziałanie całego środowiska: graczy, zarządów klubów, sędziów i obu związków – PZG i PGA Polska" – podsumował temat Prezes Marek Podstolski.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

x  Powerful Protection for WordPress, from Shield Security
This Site Is Protected By
UTI.PL ShieldPRO