Zdjęcia

Turniej Andrzejów w Binowie

W niedzielę 20 listopada najwytrwalsi miłośnicy golfa spotkali się na polu w Binowie na turnieju imieninowym organizowanym przez dwóch Andrzejów: Głogowskiego i Olszewskiego. Wygrał z rewelacyjnym, jak na tę pore roku, wynikiem 75 uderzeń Paweł Grzelak (na zdjęciu). Turniej pokazujemy w obiektywie Janka Galantego.

Dzień był mglisty i zimny. Mimo to 29 fanek i fanów golfa stawiło się na polu, aby uczcić turniejem imieniny swoich klubowych kolegów- Andrzejów: Głogowskiego i Olszewskiego. Początkowo grę utrudniała gęsta mgła. Ograniczała widzialność do tego stopnia. że pierwsze strzały odbywały się praktycznie "na slepo". Trzeba było doskonałej znajomości pola, żeby wiedzieć gdzie zagrać, a później szczęścia, aby znaleźć piłkę.  Później zaczęło dżdżyć, całe szczęście niezbyt intensywnie. Greeny, po niedawnej areacji, posypano obficie piaskiem, który oklejał piłkę przy puttowaniu. Mimo wszystkich utrudnień okazało się, że w świetnej formie jest kapitan Binowa – Paweł Grzelak, który w dość trudnych w końcu warunkach zagrał +3. Pod koniec sezonu dobrą dyspozycję osiągnał też Rałał Przybylski. Zagrał 95 brutto i -7 netto – serdecznie gratulujemy takiego wyniku. Pozostali zagrali różnie – najczęściej dość słabo jednak i trudno się dziwić, czas chyba powoli szykować się do zimy.

Wyniki brutto turnieju
1.    Grzelak Paweł                                75
2.    Tosiek Ryszard                               82
3.    Boniewski Krzysztof                        83
4.    Górski Lesław                                 83
5.    Galanty Jan                                    87
6.    Pomianowski Roman                      88
7.    Dutczak Jerzy                                 92
8.    Murgrabia Wojciech                        92
9.    Mida Dorota                                   94   
10.    Przybylski Rafał                            95
11.    Głogowski Andrzej                        95
12.    Wierzchoś Wiesław                      95
13.    Witt Marek                                    95
14.    Nosek Mariusz                              96
15.    Zmysłowski Rafał                          96
16.    Jabłoński Witold                            97
17.    Jacyna-Witt Małgorzata                98
18.    Olszewski Andrzej                        99
19.    Ziemak Waldemar                      100
20.    Dobrzyński Jarosław                  102
21.    Safanów Jerzy                           102
22.    Trześniowski Ignacy                  102
23.    Sałuda Jerzy                              104
24.    Linniczenko Zbigniew                104
25.    Hahs Zbigniew                          111
26.    Wilk Józef                                  111
27.    Baran Jarosław                          112
28.    Sowa Maria Stanisława             124
29.    Pyra-Głogowska Małgorzata     125


Paweł Grzelak (z lewej) odbiera nagrodę z rąk organizatorów Andrzeja Głogowskiego i Andrzeja Olszewskiego


Rafał Przybylski (w środku) zagrał 95 uderzeń i zajął netto pierwsze miejsce w kategorii 18,5-36 z wynikiem 65


Ryszard Tosiek był drugi brutto (82) i miał powody do radości


Leszek Górski (83) był trzeci brutto


83 zagrał też Krzysztof Boniewski.Tutaj w trakcie treningu na drivingu


Jego przyjaciel i partner – Janek Galanty (z lewej) zagrał tym razem 87


Od rana nad polem zalegała gęsta mgła


Greeny po areacji obficie posypano piaskiem co nie ułatwiało gry zawodnikom


Mariusz Nosek – specjalista od odzieży przecie, był opatulony od stóp do głowy


Jerzy Safanów przed rozpoczęciem gry


Aperitif w restauracji klubowej poprzedził wyjście na pole. Od lewej Lesław Górski, Jerzy Sałuda, Andrzej Olszewski, Zbigniew Hahs i Sławomir Piński


 Sławomir Piński rozmawia z Marią Sową i Magorzatą Pyra-Głogowską


Jerzy Dutczak, Jarosław Dobrzyński i Rafał Przybylski przy porannej kawie


Jarosław Baran i Rafał Przybylski


Dorota Mida zagrała 94 i raczej nie jest z tego zadowolona


W oczekiwaniu na ceremonię ogłoszenia wyników. Od lewej Wojciech Murgrabia, Mariusz Nosek, Jarosław Dobrzyński i Witold Jabłoński.


Małgorzata Jacyna-Witt i jej mąż Marek Witt

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

x  Powerful Protection for WordPress, from Shield Security
This Site Is Protected By
UTI.PL ShieldPRO