Samochód dla golfisty
Paweł Majewski – Dyrektor w firmie Lexus-Toyota Kozłowski, a prywatnie golfista z Binowa zaprosił redakcję Golfmedia.pl na premierę nowego Lexusa IS.
Nowy IS wyposażony jest w jeden z dwóch 2,5 litrowych silników benzynowych lub, po raz pierwszy, w Lexusach w silnik diesla o pojemności 2,2 litra.
Łączy zalety sportowego auta i eleganckiej limuzyny, do setki rozpędza się w nieco ponad 8 sekund i maksymalnie osiąga 230 km/h. Gdzie jeździć z taką prędkością w Polsce nasza redakcja nie wie, a nawet gdyby ktoś znał takie miejsce to nie polecamy takich wyczynów.
Nasz mistrz rajdowy Mariusz Podkalicki nie mógł się nachwalić zalet auta. Doskonale się prowadzi przy każdej prędkości – mówił – mimo sportowego zawieszenia zapewnia doskonały komfort jazdy. Dzięki niezależnemu zawieszeniu tylnych kół na tzw. wahaczach widlastych nie czuć nawet, wszechobecnych przecież na naszych drogach, dziur.
Jako ciekawostka, w tym modelu zastosowano, zapożyczoną z Formuły 1, płytę podpodwoziową zmniejszającą radykalnie opór aerodynamiczny nadwozia i powodującą jednocześnie przyssanie auta do drogi. Zmniejsza to hałas i polepsza osiągi auta. Sprawdzaliśmy, spód samochodu jest prawie całkiem płaski, choć zaskoczyło nas, że wykonano go z plastiku.
Na koniec, choć to najważniejsze, bierne wyposażenie bezpieczeństwa. Dziesięć poduszek powietrznych, w tym oprócz standardowych przednich, bocznych i kurtyn, najmodniejsze chroniące kolana kierowcy i pasażera.
Jan Kozłowski z żoną Małgorzatą – szczecinski dealer Lexus/Toyota/Saab
Mariusz Podkalicki zachwalając nowego IS-a obiecał, że przesiądzie się nań z mercedesa
Bohater wieczoru jeszcze pod przykryciem w otoczeniu pięknych hiszpańskich tancerek
Nowy IS odsłonięty
Estetyczny kuperek(kuferek) nieprawdaż?
"Srebrna strzała" w całej krasie