WGC rozstrzygnięty
W sobotę 25 sierpnia na polu Binowo Park pod Szczecinem zakończył się jeden z najważniejszych turniejów golfowych sezonu 2007 – finał krajowyLexus World Golfers Championships.
W grupie 0-5 wygrał Michael Krogulec (Amber Baltic Golf Club) 218 punktów, o jedno uderzenie za nim był Piotr Robełek z Warszawy. Dziś Michael grał naprawdę dobrze zagrał brutto 75, co dało mu wynik netto 70. W finałowej rundzie miał miał cztery birdies. Z trzeciego miejsca awansował na pierwszą pozycję. Piotr Robełek, wczorajszy lider zaprzepaścił swoją szansę na dołkach piątym (zagrał go +3) i siódmym (zagrał go rozpaczliwie! +4) w sumie na pierwszej dziewiątce miał 41, bo na pozostałych dołkach zdołał zrobić trzy birdie. Michael wiedział już, że z nawiązką odrobił wczorajsze straty. Drugą dziewiątkę obaj wielcy rywale zagrali po 39(+3) co pozwoliło Michaelowi Krogulcowi tryumfować w najlepszej grupie handicapowej mistrzostw. Za plecami liderów spokojnie walczył o brązowy medal Henryk Konopka (Tokary Golf Club) i lepszą ostatnią rundą pokonał Jędrzeja Łopatto (Modry Las Golf Club).
W grupie 6-10 "Binowski fighter" Marek Góra grał ostrożnie, strzegąc uzyskanej wcześniej przewagi. Ostatecznie finał zakończył z wynikiem 77. Mimo dość przeciętnego wyniku nikt go nie dogonił. Najbliżej celu był Bogusław Bil z Choszczna, którego dobra runda 71 wyprowadziła na drugie miejsce. Tak więc Marek Góra staje się powoli legendą turnieju, który wygrał po raz czwarty. Na trzecim miejscu turniej zakończył w tej kategorii Roman Glebko z Sierra Golf Club.
W grupie HCP 11-15 odsądzany, przez nieżyczliwych konkurentów od czci i wiary jako "hodowca handicapu" Dariusz Kuriata ze Szczecina nie zdołał obronić zdobytej przez pierwsze dni przewagi. Po sobotniej słabej rundzie spadł na trzecie miejsce. Zza jego pleców na pierwsze miejsce wskoczył Rafał Rudol – członek Binowo Park mieszkający w Bydgoszczy. Rafał zagrał 78 brutto, co dało mu 69 pkt netto. Za jego plecami finiszowała Dorota Mida ze Szczecina (w finale 82 brutto, 74 netto) i zakończyła rywalizację srebrnym medalem.
W grupie 16-20 prowadzący z ogromną przewagą Adam Pawlonka z Bydgoszczy ostro najadł sie strachu zanim ostatecznie zwyciężył. Z osiemnastu uderzeń przewagi, grający bardzo ambitnie w finale szczecinianin Jerzy Dutczak zdołał odrobić 17(!). Ostatecznie zadecydował ostatni dołek (była to dziewiątka, par 4), Jerzy Dutczak nie trafił 4 metrowego putta na birdie i zakończył go parem. Adam po dwóch uderzeniach był w bunkrze. Genialne uderzenie z piachu i piłeczka stanęła 30 cm za dołkiem, łatwy putt pozwolił zdobyć para i obronić wywalczone z najwyższym trudem, ale zasłużone zwycięstwo. Trzecie miejsce w tej kategorii zajął ubiegłoroczny zwycięzca Dariusz Studziński z Elbląga. Rywalizacja w tej grupie handicapowej, była chyba najbardziej zacięta, Oksana Wojtkiewicz zagrała w sobotę 65 uderzeń netto i awansowała z dalszej pozycji na szóste miejsce. Oksana zagrała na dołku numer 17 "hole in one". Chciałoby się jednak powiedzieć, że to "o jeden dzień za daleko". Gdyby uczyniła to dzień wcześniej, zdobyła by najnowszy model samochodu "Lexus", który był do wygrania za podobny wyczyn na tym dołku w piątek. Co to znaczy być we właściwym czasie w odpowiednim miejscu?
W kategorii 21-25 zwyciężył Roman Romanowski (Mazury Golf & Country Club), przed Markiem Pisarskim z Łodzi. Obaj byli na dalszych miejscach po drugim dniu, a rundy odpowiednio 68 i 69 pozwoliły im wyjść na pozycję liderów. Doskonałą rundę finałową zagrał Kazimierz Armiński – Tokary Golf Club (65) i wysunął się na trzecie miejsce.
W grupie 26-36 niewiarygodną rundę zagrał Janusz Mikołajczyk (Golf Palace – netto 59) i z jedenastego miejsca (ostatniego przechodzacego cut-a) wyszedł na czoło. Drugi był Janusz Kulig z Binowa a trzecie miejsce zajął jego kolega klubowy Bogdan Witkowski.
Bardzo emocjonującą końcówkę miała rywalizacja w kategorii Celebrities, w której wzięli udział Krzysztof Materna, Piotr Gąsowski, Robert Rozmus, Andrzej Strzelecki i Mikołaj Grabowski. W tej kategorii zwyciężył Robert Rozmus, który do końca rywalizował z Andrzejem Strzeleckim o pierwsze miejsce. Rywalizacja była tak zacięta, że Andrzej Strzelecki uzyskał swój najlepszy rezultat 76 uderzeń brutto. Robert Rozmus zagrał jednak identyczny wynik i tym samym utrzymał przewagę z pierwszej rundy. Na trzecie miejsce spadł prowadzący po pierwszym dniu zawodów Mikołaj Grabowski. Pierwszego dnia zagrał on swoją „życiówkę” uzyskując wynik 85 uderzeń brutto co zasługuje na najwyższe słowa uznania zaliczył aż 5 „birdie” (jedno uderzenie poniżej normy).
Turniej Lexus Polish Golfers Championship 2007 w powszechnej opinii oceniony został jako najlepsze wydarzenie golfowe w Polsce. Zwycięzcy sześciu grup handicapowych oraz zwycięzca kategorii Celebrities Robert Rozmus będą reprezentowali Polskę na światowym finale Word Golfers Championship. Finał rozegrany zostanie w dniach 27 października – 3 listopada na polach golfowych w Kuala Lumpur w Malezji.
A oto kompletne wyniki finału:
|