Wpływowy Ranking Golfowy
W najnowszym numerze pisma, redakcja prezentuje swój subiektywny ranking osób, które mają największy wpływ na rozwój golfa w naszym kraju. Jest on próbą oceny sytuacji w chwili obecnej, ale nie ma wątpliwości, że gdyby podobne zestawienie było robione za pół roku, ranking mógłby wyglądać nieco inaczej. Z pewnością inaczej wyglądałby 2-3 lata temu. Dlatego autorzy tekstu zdecydowali się na stworzenie trzech dodatkowych podrankingów, które prezentujemy poniżej.
W pierwszym znalazły się kandydatury przyszłych najbardziej wpływowych, w drugim osoby, które niewątpliwie miały wielki wpływ na kształt dzisiejszego golfa, ale dziś nie odgrywają już tak znaczącej roli. Trzeci podranking to zawodnicy, którzy jako grupy, a nie indywidualnie, mają wpływ na środowisko polskich golfistów. Stąd też nie zostali zamieszczeni w głównym zestawieniu najbardziej wpływowych osób.
Czy okażą się wpływowi?
1.Jan Wejchert, właściciel ITI
2.Mirosław Drzewiecki, Minister Sportu
3.Maks Sałuda, Pro
Jan Wejchert to jeden z najbogatszych Polaków i miłośnik golfa, który rozpoczął budowę nowego pola golfowego pod Warszawą. Do projektu wynajął architekta z pierwszej ligi światowej – Roberta Trenta Jonesa. Obiekt ma spełniać najwyższe golfowe standardy, a dzięki dobrze dobranej lokalizacji ma szansę na sukces frekwencyjny – w południowej części Warszawy mieszka większość stołecznych golfistów. Marzeniem Wejcherta jest zorganizowanie w Polsce wielkiego światowego turnieju. I jasne jest, że kto jak kto, ale Jan Wejchert ma możliwości, środki i fantazję, by swoje marzenie zrealizować.
Mirosław Drzewiecki był wymieniany przez kilku naszych rozmówców. Naszym zdaniem za wcześnie na umieszczanie pana ministra w zestawieniu. Czekamy, aż naprawdę pokaże na co go stać i odciśnie swoje piętno na polskim golfie, np. doprowadzając do obniżenia podatków od pól golfowych.
Trzeci „przyszły wpływowy” to 19-letni zawodowy golfista głodny międzynarodowego sukcesu. W tym roku wystartuje w EPD Tour. Jeśli odniesie sukces w Europie, może doprowadzić do prawdziwego boomu golfowego wśród młodzieży.
Byli wpływowi:
1.Zbigniew Folta, wydawca Golf Mediatour
2.Elżbieta Panas, golfistka
3.Wojciech Pijanowski, sędzia i twarz golfa
4.Andrzej Kaliński, członek zarządu PZG
5.William Carey, golfista
Gdy 15 lat temu rodził się polski golf, to właśnie oni mieli najwięcej do powiedzenia w tej sprawie. Elżbieta Panas, obok Agnieszki Pielaszek, wiodła prym wśród golfistek, namawiając i mobilizując kobiety do gry. Zbigniew Folta rozkręcał pierwszy w historii polski magazyn o golfie, który choć ukazuje się do dziś, stracił miano jedynego wobec aktywnie działającej konkurencji. Wojciech Pijanowski w pierwszych latach polskiego golfa był, obok Andrzeja Strzeleckiego, medialną twarzą golfa, a także jednym z pierwszych sędziów. Andrzej Kaliński to niegdyś w środowisku golfowym ważna i opiniotwórcza postać, związana z klubem Amber Baltic. Ceniony kapitan klubu i członek zarządu PZG, w dużym stopniu wpływał na kierunek rozwoju polskiego golfa. Dziś spotkać go można wyłącznie przy relaksującej grze. William Carey, przez całe lata 90. najlepszy golfista w Polsce, stanowił niedościgniony wzór dla polskich graczy.
Jak widać, wpływ pionierów golfa zmniejszył się z różnych względów. Powstały nowe pisma, nowoczesne, z większymi środkami. Niektórzy musieli ograniczyć swoje zaangażowanie w golf ze względów zdrowotnych. Inni znaleźli swoich pogromców na polu golfowym. To najlepszy znak czasów i dowód na to, że golf w Polsce rozwija się i ewoluuje.
Grupy „trzymające władzę”
1.Grupa „Warszawska”
2.Grupa „Sportowców”
3.Grupa „Juniorzy.pl”
Grupa z Warszawy, tzw. "golfowa warszawka". Czarne charaktery golfowego środowiska?
Z przymrużeniem oka można tak twierdzić. Ta grupa to kilkunastu dobrze grających golfistów. Z pewnością podwyższają poziom gry, ale nie integrują się z resztą golfowej społeczności. Po części narzucają swój sposób widzenia golfa jako sportu elitarnego. Do polskiego golfa wprowadzili zakłady i grę na pieniądze. Najważniejszym turniejem w sezonie nie są dla nich Mistrzostwa Polski, turniej Masters czy Polish Open, ale tzw. "Kalkata", czyli nieoficjalny turniej rozgrywany pod koniec sezonu w Rajszewie, z pulą dla zwycięzcy nawet do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Ich przeciwieństwem są golfiści, których nazwaliśmy grupą "sportowców". Wolni od zakładów, elitarności. Postrzegają golf jako sport, są nastawieni na wynik i dbanie o formę. Stają w szranki z "warszawką" o wyniki w czołowych turniejach i coraz częściej wygrywają. Do grupy tej zaliczamy golfistów z Amber Baltic, Binowo Golf Club czy Bytkowo Golf Club i nazwiska takie jak: Andrzej Szmit, Grzegorz Gawroński czy Michał Kasprowicz.
Na trzecią grupę paradoksalnie nie składają się juniorzy, ale byli juniorzy, m.in: Adam Mitukiewicz, Jacek Person, Piotr Dąbrowiecki czy Maks Sałuda. Są oni twórcami i bohaterami serwisu juniorzy.pl, który dziś jest już nieaktywny (i nie radzimy go odwiedzać). Wprowadzili do golfa luźną "imprezową" atmosferę, być może dlatego, w czasach kiedy byli juniorami, reprezentacja juniorska nie osiągnęła zbyt wiele. Dziś większość z nich przeszła na zawodowstwo i zajmuje się trenowaniem, inni wciąż aktywnie udzielają się w golfie. Największą nadzieją grupy jest Maks Sałuda.
Kompletny ranking „25 najbardziej wpływowych ludzi w polskim golfie” oraz m.in. rozmowę z Maksymilianem Sałudą, 20 stron praktycznych wskazówek zarówno dla początkujących jak i zaawansowanych golfistów oraz wiele więcej znajdą Państwo w najnowszym numerze „Golfmanii”.
Do magazynów sprzedawanych w sieciach Empik, Relay, Traffic, InMedio oraz GLM została dodana płyta DVD – "Pierwsza lekcja z Simonem Holmesem". Cena magazynu pozostaje bez zmian i wynosi 14,50 zł.