Puchar Prezydenta
Andrzej Szmit (na zdjęciu) jest ostatnio w doskonałej formie. Korzystając z tego, że większość dobrych graczy bawiła na mistrzostwach Polski Match Play na Lisiej Polanie nie miał problemu, aby wygrać Puchar Prezydenta w Kołczewie. Wynik 31 punktów stableford brutto (+5) zważywszy na nie najlepszą pogodę budzi respekt.
W sobotę 16 maja 2009 roku na polu golfowym Amber Baltic Golf Club w Kołczewie rozegrano President’s Cup. Doprawdy ogromnego hartu ducha trzeba było dokazać, aby walczyć o golfowe trofea przy takiej pogodzie jaka miała miejsce w czasie tego turnieju. Aura bardziej przypominała póżną jesień, niż zwykle przepiękny polski maj. Było dziesięć stopni i nieustannie padał deszcz. Mimo wszystko około 40 zawodników zawitało na pole koło Międzyzdrojów.
Można powiedzieć, że turniej miał troje bohaterów. Zwycięstwo w klasyfikacji pań i II miejsce w klasyfikacji netto z wynikiem 40 pkt stb wywalczyła Alicja Kubrakiewicz. Pokonała wszystkich panów z wyjątkiem jednego. W klasyfikacji netto klasą dla siebie był Sebastian Krupa. Jego 44 punkty stableford były niedoścignionym wynikiem dla pozostałych graczy. Podobnie wysoką przewagę miał w kategorii brutto Andrzej Szmit. Nikt nawet nie zbliżył się do jego rezultatu.
Oprócz golfa President’s Cup w Kołczewie miał jeszcze inny cel. Golfiści z nadmorskiego klubu jak co roku wspomogli szkołę podstawową w Kołczewie. Opłaty z turnieju oraz dobrowolne datki dały w sumie 2130 zł na potrzeby szkoły. Dzieciaki odwdzięczyły się jak mogły sympatycznym programem artystycznym. Turniej był sponsorowany przez Hotel Amber Baltic a nagrodą były weekendowe pobyty w tym hotelu. Dobry catering i miła atmosfera dopełniły to nie tylko golfowe wydarzenie.
Alicja Kubrakiewicz była najlepsza w klasyfikacji pań
Sebastian Krupa pokonał w kategorii netto pozostałych graczy
Pani Maria Wilczek ze szkoły w Kołczewie podziękowała golfistom za pomoc
Dziewczęta ze szkoły w Kołczewie podczas występu estradowego
Kevin Dyer był kiedyś zawodowym piłkarzem, dziś gra amatorsko w golfa
Bożena Sokołowska ma swing pełen gracji i elegancji
Andrzej Mataj, jak zwykle dusza towarzystwa, był na przekór aurze w pogodnym nastroju
Golfiści na sali klubowej