Polsko-niemiecki golf pod Berlinem
Potsdamer Golf Club koło Berlina był miejscem polsko-niemieckiego turnieju golfowego. Wydarzenie, miało miejsce w piątek 28 maja 2010 roku i głównie było spotkaniem towarzyskim. Sportowa część miała bardziej charekter zabawowy. Uczestnicy, podzieleni na dwuosobowe zespoły rozegrali turniej texas scramble na pięknym 18-dołkowym, mistrzowskim polu golfowym. Turniej wygrał zespół gospodarzy złożony z Wiceprezydenta miejscowego klubu Detlefa Szablewskiego i Jurgena Von Meera. Z Polaków najlepsze trzecie miejsce zdobył Włodzimierz "Wowka" Abkowicz (na zdjęciu) grający w parze z Peterem Reckim.
Turniej Berlin-Polska Golf Cup 2010 pomyślano jako okazję do spotkania biznesu, polityki i mediów na polsko-niemieckim pograniczu. Z polskiej strony największą reprezentację miało Binowo Park Golf Club. Nie zabrakło przedstawicieli środowiska z Trójmiasta w osobie Zbigniewa Reszki, czy też przedstawicieli Śląskiego światka golfowego w osobach Brygidy i Jana Morańskich, zaś Marcin Ulacha reprezentował Łódź.
Pole pod Tremmen jest typowym polem o charakterze parkowym. Ładnie utrzymane fairwaye zachęcają do gry. Sporo jest przeszkód technicznych, wzdłuż pola wije się sporej szerokości rzeczka. Starodrzewu jest stosunkowo mało ale nam podobały się niewielkie drzewka nasadzone w dwóch rzędach wzdłuż torów gry przypominające rozmiarem drzewa oliwne, często obecne na polach śródziemnomorskich. Referencyjnym dołkiem jest 11, długie par pięć, gdzie fairway jest poprzecinany przeszkodami wodnymi wzdłuż i wszerz. Dołek ten uchodzi za jeden z najtrudniejszych w całych Niemczech.
Jednym z uczestników turnieju był Henry Wille. Porozmawialiśmy z nim chwilę. Henry jest członkiem miejscowego klubu, od dziesięciu lat gra w golfa. Z zawodu jest instruktorem sportu, zajmuje się trenowaniem młodzieży. Ze sportem jest związany wiele lat, w przeszłości grał w Bundeslidze tenisa stołowego. Swoją przygodę na polu golfowym zaczynał dziesięć lat temu. Podszedł do sprawy metodycznie, wziął lekcje u profesjonalisty, a żona nakręciła kamerą jego swing. Teraz Henry ma 64 lata i handicap 10.0. Narzeka na to, że ma za mało czasu na golfa, tym niemniej jego pozim gry jest bardzo dobry. Mówi, że w golfie pomaga mu znajomość dynamiki ruchu piłki zdobyta przez doświadczenia gry w ping ponga. Rodzice Henrego pochodzą z Poznania a jego rodowe nazwisko brzmi Kościk.
Patronat honorowy nad turniejem objęli Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Federalnej Niemiec, Minister Gospodarki Brandenburgii Ralf Christoffers, Wicearszałek Województwa Zachodniopomorskiego Witold Jabłoński oraz Przewodniczący Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Senatu RP Andrzej Person.
Organizatorzy:
PRO-EKS Handelsvertretung & Wirtschaftsberatung
Bermag Abkowicz Gałkiewicz Sp.j.
Partnerzy:
Województwo Zachodniopomorskie
Pro Brandenburg e.V.
Orlen S.A.
INTERREG IVC Project JOSEFIN
Patronat medialny:
www.berlin-polska.pl
Pole pod Tremmen jest typowym polem o charakterze parkowym. Ładnie utrzymane fairwaye zachęcają do gry. Sporo jest przeszkód technicznych, wzdłuż pola wije się sporej szerokości rzeczka. Starodrzewu jest stosunkowo mało ale nam podobały się niewielkie drzewka nasadzone w dwóch rzędach wzdłuż torów gry przypominające rozmiarem drzewa oliwne, często obecne na polach śródziemnomorskich. Referencyjnym dołkiem jest 11, długie par pięć, gdzie fairway jest poprzecinany przeszkodami wodnymi wzdłuż i wszerz. Dołek ten uchodzi za jeden z najtrudniejszych w całych Niemczech.
Jednym z uczestników turnieju był Henry Wille. Porozmawialiśmy z nim chwilę. Henry jest członkiem miejscowego klubu, od dziesięciu lat gra w golfa. Z zawodu jest instruktorem sportu, zajmuje się trenowaniem młodzieży. Ze sportem jest związany wiele lat, w przeszłości grał w Bundeslidze tenisa stołowego. Swoją przygodę na polu golfowym zaczynał dziesięć lat temu. Podszedł do sprawy metodycznie, wziął lekcje u profesjonalisty, a żona nakręciła kamerą jego swing. Teraz Henry ma 64 lata i handicap 10.0. Narzeka na to, że ma za mało czasu na golfa, tym niemniej jego pozim gry jest bardzo dobry. Mówi, że w golfie pomaga mu znajomość dynamiki ruchu piłki zdobyta przez doświadczenia gry w ping ponga. Rodzice Henrego pochodzą z Poznania a jego rodowe nazwisko brzmi Kościk.
Patronat honorowy nad turniejem objęli Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Republice Federalnej Niemiec, Minister Gospodarki Brandenburgii Ralf Christoffers, Wicearszałek Województwa Zachodniopomorskiego Witold Jabłoński oraz Przewodniczący Komisji Spraw Emigracji i Łączności z Polakami za Granicą Senatu RP Andrzej Person.
Organizatorzy:
PRO-EKS Handelsvertretung & Wirtschaftsberatung
Bermag Abkowicz Gałkiewicz Sp.j.
Partnerzy:
Województwo Zachodniopomorskie
Pro Brandenburg e.V.
Orlen S.A.
INTERREG IVC Project JOSEFIN
Patronat medialny:
www.berlin-polska.pl
Zwycięzcy Detlef Szablewski (z prawej) i Jurgen Von Meer (w środku).
Roman Kudelnicki miał najdłuższy drive, na zdjęciu w topowych okularach słonecznych ufundowanych przez Mirellę Palmi
Wicemarszałek Województwa Zachodniopomorskiego Witold Jabłoński grał osobiście w turnieju. Na zdjęciu z Jarosławem Dobrzyńskim i Romanem Kudelnickim
Waldemar Ziemak – Dyrektor Modrego Lasu zapraszał gości z Niemiec, za pomocą darmowych green fee, do Choszczna
Damian Greś – Zachodniopomorski Urząd Marszałkowski (z lewej) w towarzystwie organizatorów Michała Gałkiewicza (w środku) i Tomasza Urbańskiego
Henry Wille golfista-pingpongista
Pole pod Tremmen jest typu "parkland"
Reprezentacja Binowa (od lewej) Jerzy Safanów, Leszek Górski, Witold Szczepanowski, Elżbieta Górska – laureatka konkursu longest drive wśród pań