Niedawno zaprosiłam znajomych do Pragi na partyjkę golfa. Z uśmiechem i niedowierzaniem przyjęli moją ofertę. Praga kojarzy się ze wspaniałym zamkiem na Hradczanach, przepięknymi pałacami i ogrodami, z malowniczymi uliczkami Starego Miasta. Tutaj przyjeżdża się pooddychać historią i napić się czeskiego piwa. Mało kto ma w planach grać tu w golfa a szkoda.
W samym mieście istnieją trzy pełnowymiarowe 9-dołkowe pola golfowe. Najstarsze z nich znajduje się w zachodniej części miasta na Motolu.
Grając tutaj ma się uczucie pobytu w górach, gdyż pole to położone jest na wzgórzach i otoczone parkiem leśnym Cibulka, który tłumi doskonale odgłosy wielkiego miasta. Jest ono własnością exkluzywnego klubu „Golf Club Praha” i można tu spotkać wielu prominentów. Smaczku dodaje fakt, że pole to należy do najtrudniejszych w Pradze. Wąskie fairwaye położone są na stromych zboczach i ograniczone gęstym lasem. Nawet gracze o niskim handicapie mają tutaj trudności zagrać na par czy bogey. Właściwie nie potrzeba nawet przeszkód piaskowych czy wodnych. Greeny znajdują się na modelowanych powierzchniach, czasami na szczycie stromego kopca lub w wąskiej dolince. Po zagranej partii warto napić się piwa na tarasie domku klubowego, skąd rozciąga się piękny widok na Pragę.
Drugie pole „Golf & Country Club Prague” leży nad Wełtawą w dzielnicy Hodkovičky.
Pole rozciąga się we wspaniałej scenerii, jaką tworzy rzeka i okoliczne wzgórza. Można tu zawsze zagrać relaksującą partię po pracy, potrenować na poprawę handicapu, czy pogawędzić w międzynarodowym towarzystwie. To mój ulubiony areał golfowy. Niestety wielu innych też tak sądzi i dlatego nigdy nie jest tu pusto. Dużą zasługę ma w tym zarząd klubu, który co raz to organizuje nowe akcje. Latem 2006 wszystkie grające w golfa mamy mogły np. skorzystać z „golfowego przedszkola” tzn. oddać dzieci pod profesjonalną opiekę, a samej zagrać rundę golfa lub też potrenować. To był strzał w dziesiątkę i wiele osób z niego skorzystało. Klub ten posiada jedne z największych terenów treningowych w Czechach: oświetlony, piętrowy driving range, 3 różnej trudności putting greeny, 2 potężne chipping greeny oraz ćwiczebne bunkry. Jest ono otwarte również zimą, gdy tylko nie leży na greenach śnieg. W zeszłym roku grałam na nim nawet krótko przed Świętami Bożego Narodzenia. W nowo otwartym domu klubowym znajduje się również symulator gry „About Golf”. Ten najnowszy system pozwala mierzyć radarem szybkość piłki po uderzeniu, a tym samym celowo wpłynąć na rodzaj i przedmiot treningu. Miła restauracja z ogrzewanym tarasem nad stawkiem oferuje delikatesy z włoskiej i francuskiej kuchni.
Trzecie pole leży na południu miasta w części zwanej Hostivař.
To świetny rodzinny ośrodek, który dysponuje pełnowymiarowym 9-dołkowym polem, 9-dołkową akademią, z której mogą również korzystać gracze bez zielonej karty oraz mniejszym 9-dołkowym polem, przeznaczonym do gry dla najmłodszych amatorów tego sportu. W Hostivařu można również grać cały rok, a ciekawostką są ogrzewane zimą stanowiska na driving rangu oraz nowo otwarta, potężna hala indoor. Areał powstał w ramach rekultywacji terenów przemysłowych. Jego architekci wkomponowali tereny sportowe i rekreacyjne w sam środek silnie zurbanizowanej części miasta. Golfclub Hostivař posiada w zasadzie 11 dołków tzn. dołek numer 2 i 3 można zagrać na dwa sposoby. Chociaż większość dołków to par 3 lub 4, jest to stosunkowo trudne pole, gdyż wymaga niezwykle precyzyjnych uderzeń. Posiada także mnóstwo przeszkód i ograniczeń. Zabawne jest, że wszystkie dołki mają swe nazwy np. „Pendolino” (fairway leży wydłuż torów kolejowych), „Dlouhej Kouř” (na horyzoncie za greenem jest wysoki komin, który czasem dymi) lub „Poslední koupel” czyli ostatnia kąpiel, oczywiście na 9. dołku.
Wszystkie opisane pola mają łatwy dojazd, nawet środkami komunikacji miejskiej i można w nich wypożyczyć sprzęt do gry. Również ceny green fees ze względu na silną konkurencję są wręcz zachęcające.
Dalsze informacje:
www.gcp.cz
www.hodkovicky.cz
www.golfhostivar.cz
Tekst i zdjęcia: Janina Maroschik
